13.08.2005 :: 21:03
Hey=] Wiem,że długo nie pisałam,ale nic się nie działo takiego co mnie przytłaczało...A może mi się tylko tak wydaje...Maciej jest w Gdańsku...Paulina wróciła dzisiaj...Asia jutro...I nareszcie każdy będzie...chyba,że ktoś wyjedzie...Zresztą Slonia już przyjechała...Niestety...I już musiała przyjść po mnie...Matka się na mnie wydarła,że nie poszłam na spacer...z nią...=/=/I już mam przesrane...I może jeszcze będzie mi mama przyjaciół wybierać...Mam nadzieję,że nie...Ale ja nie będę się rozczulać...Bo po co?Myślę tylko o tym co mi mama powiedziała jak się już kolejny raz kłóciłyśmy...może to przez złość?!?A może taka prawda...Nie wiem...I zobaczymy jak będzie dalej...Ja liczę tylko dni i myślę kiedy będę szczęśliwa...Z moją miłością...Niekoniecznie z Maciejem...=p